Wbrew powiedzeniu “im więcej tym lepiej”, więcej w rezultacie nie zawsze znaczy lepiej a już na pewno taniej 😉 Jeśli nie zgadzasz się z nami przeczytaj artykuł do końca.
Kupując więcej stajesz się rozrzutny i wydajesz więcej niż na prawdę potrzeba. Za dobry przykład posłużyć może pasta do mycia zębów, która kupiona w większej tubce przez miesiąc używana w nadmiarze, ląduje często na ziemi bądź w umywalce, kiedy zostaje Ci ostatnie 10% opakowania nagle zaczynasz robić się oszczędny i wyciskasz ją przez kolejny miesiąc. Niestety psychologia człowieka i jego zachowań wskazuje na to, że jeśli czegoś masz dużo to tego nie doceniasz i nie potrafisz rozsądnie rozdysponować.
Częstoc zdarza się, że robienie zakupów na zapas, kończy się wyrzucaniem pieniędzy w przysłowiowe błoto. Jeśli kupisz przykładowo ogórki w dużym słoiku, to zapewne zanim je wykorzystasz zdążą się popsuć i wylądują w koszu. W codziennym życiu kupując większe opakowanie jogurtu, zazwyczaj zostaje niedojedzone. Dlatego więcej wcale nie musi oznaczać taniej skoro część produktów jest zwyczajnie wyrzucana.
Poniżej kilka przykładów dlaczego więcej, nie znaczy lepiej:
- Mrozisz pieniądze – kupując więcej wydajesz jednorazwo większą ilość pieniędzy, która zaraz będzie potrzebna na coś, czego potrzebujesz na już
- Zajmujesz przestrzeń – składując produkty “na później” zajmujesz przestrzeń magazynową, lub co gorsza kuchnię, w której na pewno potrzeba miejsca na przygotowanie potraw
- Tracisz czas – kupując na zapas i magazynując produkty utrudniasz ich zlokalizowanie. Jeśli masz zawalony magazyn po sufit a zamrarzalkę, tak, że się ledwo domyka, to aby wydobyć coś, co akurat znajduje się na jej dnie obsługa traci czas na wyciąganie produktów, które ją przykrywają
- Robi się bałagan – mając zbyt duże zaplecze dość ciężko jest go ogranąć. Często zdarza się, że zapomnisz nawet, że coś znajduje się na końcu najwyższej półki, zastanowione kartonami innych rzeczy, a jak to znajdziesz, okazuje się, że nadaje się już tylko… do kosza
- Produkty tracą świeżość – kupując więcej na dłużej, składniki tracą swoją świeżość a co za tym idzie walory smakowe. Możesz zaryzykować i podać sałatkę ze zwiędłych warzyw, ale czy warto? Klient na pewno sobie to zapamięta jedząc lunch u Twojej konkurencji
- Składniki giną w nieznanych okolicznościach – jeśli czegość jest w nadmiarze to ludzie po prostu tego nie szanują. Nie upilnujesz każdego pracownika czy nie podjada szynki, której masz 20kg albo jogurtu, którego na magazynie stoi 5 kartonów. Jeśli produktów kupujesz mniej to łatwiej jest zauważyć jego znikanie…
Zdecydowanie lepiej jest kupować codziennie mniej i świeże niż zapychać sobie kuchnię czy magazyn, żeby ludzie potykali się o pełne jedzenia kartony. Jeśli nie masz czasu na codzienne zakupy, zapasy surowców rób na maksymalnie tydzień do przodu, unikniesz niepotrzebnego wydawania pieniędzy 😉
Jeśli chcesz dostawać powiadomienia o nowych równie dobrych artykułach Smart Resto zacznij obserwować nasz blog za pomocą maila
Z dalszych materiałów polecamy:
7 myśli na temat “Dlaczego nie warto kupować na zapas”